niedziela, 19 lipca 2015

04- Odpowiednie zakończenie ( Jummy)

Hej :). Wiem,że na początku powiedziałam,że będę zamieszczać opowiadania z anime i mang, ale tak się składa,że ostatnio obejrzałam pewien serial  "Gwiazda od zaraz", zdecydowanie polecam go każdemu Kto lubi muzykę i muzyczne filmy, bądź seriale. Mi on bardzo przypadł do gustu. Jego zakończenie niestety zdecydowanie mniej mi się podoba. Właściwie to jakoś nie umiem się z nim pogodzić, więc postanowiłam, że dopiszę własne. Nie sądzę,żeby miało być długie. Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszam :).

W Londynie

Jude właśnie kończyła rozpakowywać resztę pudeł, kiedy przyszła jej do głowy pewna piosenka. Nie chciała się do tego przyznawać przed samą sobą,ale bardzo tęskniła za Tommym. Żałowała tego,że nie zabrała go ze sobą. Myślała,że musi zacząć wszystko od nowa,sama,ale pomyliła się. Podczas pobytu tutaj nie jeden raz próbowała zapomnieć o ukochanym. Chodziła po różnego rodzaju barach, mając nadzieję,że pozna kogoś nowego. Niestety o dziwo każdy nowo poznany facet przypominał jej go. Jeden miał imię Timmy, więc zbyt podobne do Tommy, jeszcze inny lubił jeść to samo, co jej ex. Był też taki, który o zgrozo śpiewał dla niej piosenki przygrywając na gitarze bądź na pianinie. Choćby nie wiem jak bardzo się starała to nie potrafiła wyrzucić Tommiego z głowy, a tym bardziej ze swojego serca. To było wyzwanie, któremu nie potrafiła podołać. Nie pomagał fakt,że co jakiś czas sprawdzała na internecie informacje z jego życia. Widziała parę jego zdjęć z kobietami, ale po dłuższych poszukiwaniach okazywało się,że to były tylko producentki, bądź koleżanki z pracy. Tommy zdecydował się nagrać nową płytę, tym razem solo, więc jego obowiązkiem było uzgadnianie różnego rodzaju rzeczy z producentami. Jude jednak nie mogła nic poradzić na to,że była zazdrosna o każdą z nich i zawsze, kiedy je widziała to zastanawiała się nad tym, dlaczego muszą być takie ładne.
Usiadła przed fortepianem i zaczęła komponować kolejną piosenkę z serii tych, które pisała z myślą o Tommym. Te z nich, które były zbyt oczywiste zostawiała dla siebie. Wiedziała,że gdyby znalazły się na jej płycie, to chłopak zapewne domyśliłby się jej prawdziwych uczuć, a ona była zbyt dumna, aby przyznać się do błędu jakim było ich rozstanie. Tym bardziej,że zaraz przed nim Tommy się jej oświadczył. Wiedziała,że on ją kocha, a ona kocha jego,lecz obawiała się,że związek z nim będzie podcinał jej skrzydła. Prawda była jednak z goła inna. To dzięki niemu latała. Nie stałaby się tak świetną artystką gdyby nie on, tym bardziej,że do większości jej piosenek to on ją zainspirował. Po skończeniu nowej piosenki zaczęła śpiewać jedną ze starszych "2 am", wtedy usłyszała dzwonek do drzwi. Kiedy je otworzyła zamarła na chwilę, nie mogła uwierzyć w to co widzi.
- Cześć, wpuścisz mnie?- zapytał Tommy. Był trochę rozbawiony jej zachowaniem.
- A...tak...cześć..proszę wejdź-jąkała się.
- Jude..posłuchaj, wiem,że nie chcesz mnie widzieć. Chodzi po prostu o to,że...ehh..nie będę cię okłamywał po prostu strasznie za tobą tęskniłem.
Jude bez słowa ze łzami w oczach rzuciła mu się na szyję.
Chłopak był trochę zaskoczony, lecz przytulił ją mocno i powiedział- hm... z tego zachowania wnioskuję,że ty chyba też trochę tęskniłaś,co?
- Tak- nie mogła powiedzieć nic więcej, była tak bardzo szczęśliwa. Teraz z jeszcze większą mocą zdała sobie sprawę ze swojego błędu. Nie umiała sobie nawet wyobrazić,że on znów zniknie z jej życia. Odkleiła się od niego i spojrzała mu w oczy.
-Tommy..ja przepraszam..myliłam się. Widzisz prawda jest taka,że przez cały ten czas próbowałam o tobie zapomnieć, ale ja wciąż...
Nie była w stanie dokończyć, bo w tym momencie Tommy pochylił się i pocałował ją. Dziewczyna odwzajemniła pocałunek i wplotła mu palce we włosy, przyciągając bliżej siebie.
- Zostaniesz?- zapytała nieśmiało.
- Na jak długo?- droczył się z nią Tommy.
- Na zawsze- odpowiedziała po czym złączyła ich usta w ponownym pocałunku.

I jak? Nie wiem jak Wam, ale mi takie zakończenie znacznie bardziej się podoba ;). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej, jeśli przeczytałeś/aś proszę zostaw po sobie jakiś znak. To nie potrwa długo, a dla mnie jest to dowód na to, że Ktoś tu zagląda :D